Zainteresowałem się tym hobby bardzo dawno, bo w liceum , a w ubiegłym roku byłem na zlocie z okazji 40-lecia Matury 1974. Rozpiętość czasu po jakiej wróciłem tym razem do czynnego uprawiania krótkofalarstwa jest więc olbrzymia.
Takie życie, najpierw studia, praca zawodowa, rodzina, „wyścig szczurów”, a hobby na końcu jak z resztą nakazuje Ham Spirit. W sumie do napisania o mnie jako o krótkofalowcu jest tyle co kot napłakał.
Licencja nadawcy kategorii I uzyskałem dnia 10.11.2015r. Wcześniej oczywiście egzamin przed komisją UKE, a jeszcze wcześniej przez 2 lata SWL w OT-27 z licencją SWL SP3-27-026.
To także czas członkostwa (trwającego do dziś) w klubie SP3PFQ i czas pacy na radiostacji klubowej, kilka QSO i udział w zawodach.
Pierwsze QSO w osobistym logu i na własnym sprzęcie miało miejsce 21 lipca 2014 r., z kol. Tomaszem SP5NVX – 40m, SSB z RS dla mnie 48 ponieważ pracowałem jako QRP podczas prób antenowych. Później było już tylko lepiej.
Dzisiaj mam końcówkę roku 2015 i w logu osobistym 410 QSO nie licząc zawodów. Z tymi ostatnimi jest problem bo w weekendy kiedy organizowana jest większość zawodów prowadzę działalność dydaktyczną na szczeblu akademickim. Jednak w „okienkach” i w dni powszednio udało się uczestnictwo w kilkunastu zawodach krajowych i jednych międzynarodowych w postaci YO DX Contest. O trofeach nic nie napiszę bo ich niema, traktuję zawody jako wprawkę operatorską.strona
Wśród 410 QSO normalnych większość jest wynikiem uczestnictwa w programie WFF. Mam zaszczyt być członkiem (#41) Polskiego Klubu Flora Fauna. Uwielbiam wycieczki rowerowe i pracę na radiostacji w terenie dlatego przystąpiłem do tego programu. Mam zaliczoną aktywację SPFF-0078 Park Krajobrazowy Dolina Baryczy z wynikiem 177 QSO uzyskanych w pięciu ekspedycjach w ten rejon. Jako łowca (Hunter)mam 65 unikalnych QSO w WFF, na ten czas tylko w ramach Europy. Jestem więc posiadaczem magicznego dyplomu WFF -44. Jako łowca SPFF mam 26 unikalnych QSO. Liczbowo to być może słabe osiągnięcie ale dla mnie jest przedmiotem dumy. Program jest ciągle otwarty i wszystko przede mną. W zasięgi roweru mam jeszcze Rezerwaty: Stawy Milickie, Jodły Ostrzeszowski i Dąbrowy Krotoszyńskie.
Jak planuję moją krótkofalarską? Jak wszyscy koledzy z branży zgodnie z Ham Spirit, a ponadto: wejść w eter telegrafią – myślę że po dwóch latach ćwiczeń „na sucho” jestem gotów; za CW pójdą emisje cyfrowe trzeba dokończyć budowę interfejsu i testowanie stosownego oprogramowania.
Refleksje z uprawiania krótkofalarstwa dodawane będę w innych postach – ZAPRASZAM
Do usłyszenie na pasmach!
73 de Leszek SP3LEM